Tama w Stroniu Śląskim (zapora wodna)

Pomiędzy ulicami Sportową i Kościuszki w Stroniu Śląskim znajduje się tama na rzece Morawka. Obiekt hydrologiczny ma wręcz kultowe znaczenie dla mieszkańców sąsiadującego osiedla. Masywna konstrukcja zabezpiecza okoliczne tereny przed wezbraniem rzeki. Dzięki pełnej rewitalizacji terenów wokół zapora jest obecnie miejscem przyjaznym turystom. Zdecydowanie warto przyjechać to miejsce i udać się na mostek, z którego można podziwiać lokalny krajobraz. Co należy wiedzieć o tej atrakcji?

Zapora wodna na Morawce – początki istnienia

Tama wodna w Stroniu Śląskim to obiekt historyczny, którego budowa rozpoczęła się ponad 100 lat temu. Jeszcze w XIX wieku powstał plan architektoniczny konstrukcji, a na przełomie wieków zakończono prace polegające na budowie zapory. Celem wzniesienia tamy była nie tylko potrzeba poprawy bezpieczeństwa (przeciwdziałanie lokalnym powodziom) tutejszego społeczeństwa. Pierwsza dekada XX wieku to czas intensywnego rozwoju rejonów Kłodzka, co nierozerwalnie wiąże się z budową lokalnego przemysłu. W Stroniu Śląskim powstała wówczas linia kolejowa, huta szkła oraz inne zakłady fabryczne. Po dużym przemyśle, funkcjonującym niegdyś na terenie gminy, nie ma już zbyt wielu śladów. Jednym z najbardziej wyraźnych jest właśnie zapora na Morawce, która przed laty została zmodernizowana. Warto zobaczyć ją na własne oczy, szczególnie że posiada ona nową nawierzchnię udostępnioną dla ruchu pieszych.

Rola zapory na Morawce podczas powodzi w 1997 roku

Latem 1997 roku miało miejsce jedno z najdotkliwszych w skutkach zdarzeń hydrologicznych we współczesnej historii Polski. Powódź tysiąclecia pochłonęła życie kilkudziesięciu osób i doprowadziła do ogromnych szkód infrastrukturalnych przede wszystkim w południowo-zachodniej części kraju. Stronie Śląskie, ze względu na położenie geograficzne, znalazło się w bardzo trudnej sytuacji. Wiele miejscowości ziemi Kłodzkiej została dotknięta skutkami wezbrań. Na szczęście zapora wodna na Morawce zdała swój egzamin – chroniąc nieco niżej położone tereny przed zalaniem. Bez wątpienia można stwierdzić, iż wówczas niespełna stuletnia konstrukcja hydrologiczna uratowała wiele żyć ludzkich. Jest uważana nie tylko za jedną z atrakcji regionu, ale także za kultowy obiekt historyczny, który kojarzy się jednoznacznie pozytywnie.

Jak dziś wygląda tama w Stroniu Śląskim?

Dzięki staraniom społeczników i władz niespełna 10 lat temu doprowadzono do rewitalizacji obszaru zapory. Ułożono nową ścieżkę pieszo-rowerową, która umożliwia błyskawiczną przeprawę na drugi brzeg. Również w 2014 roku zainstalowano lampy uliczne, dzięki czemu teren jest dobrze oświetlony i bezpieczny dla pieszych. Wybudowano także rampę dla pojazdów – dojazd do tego miejsca stał się wygodniejszy dla turystów. Modernizacja tamy w Stroniu Śląskim przyniosła wiele korzyści zarówno mieszkańcom, jak i odwiedzającym ten obszar ziemi Kłodzkiej.

  • Droga dla pieszych ułatwia przedostanie się z osiedla mieszkalnego na zachodnią część Morawki.
  • Wysoka na 16 metrów zapora stała się jedną z atrakcji Stronia Śląskiego.
  • Ścieżka przez tamę stanowi fragment drogi na górę Krzyżnik, co jest urozmaiceniem spaceru.

Czy warto odwiedzić tamę? Zdecydowanie tak – odrestaurowany obiekt jest ważnym punktem historycznym. To miejsce, z którego można podziwiać piękny, zielony krajobraz. Wybierając się w okolice Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego, warto zatrzymać się w miejscu, które oferuje dobrą lokalizację. Bez wątpienia taką miejscówką jest Ośrodek Menos w Stroniu Śląskim, który znajduje ok. 2 kilometrów od opisywanej przez nas atrakcji.